30.04.2005-03.05.2005
0002 H001
D03 02.05.
Trzeciego dnia obudziło nas piękne majowe słoneczko. Przecież jesteśmy nad morzem – to huzia na plażę. A że jesteśmy na Półwyspie to zamiast plażowania jest spacerek do Juraty i z powrotem. A że za dużo czasu nie mamy, to przy okazji odwiedzamy piękny wydmowy las.
No i przy okazji Jastarnię obejść się udało.
D04 03.05.
Krótki, acz treściwy wyjazd dobiegł końca. Choć u nas od zawsze powrót nie oznacza końca. W drodze „po drodze” zahaczyliśmy o zamek w Malborku, toruńskie Stare Miasto i… Niedługo przed finiszem i krótko przed północą poszukaliśmy zamkowych strachów na ruinach zamku w Olsztynie pod Częstochową.
⇑ Jastarnia wcześniejsza
⇐ Wrocław 12.04.2005
⇒ Kłodzko 22.05.2005