27.07.2006-06.08.2006
0024 H012
Pod koniec lipca rodzice W. zaprosili nas na wspólne wakacje. Oczywiście do ich (i trochę naszej) ukochanej Jastarni. A że na topie w tym okresie była Dorja, to tam spędziliśmy te letnie dni…
Jak Jastarnia to oczywiście plażowanie (w lepszej lub gorszej pogodzie),
spacery bliższe,
i trochę dalsze – na przykład do Kuźnicy i oczywiście do Juraty.
Ale nie tylko w najbliższej okolicy czas spędzaliśmy. Ale o tym już dalej…
⇓ Wycieczki z Jastarni
⇐ Żagle na Mazurach z Lechem 2006
⇒ I znów Kiczory 2006