10.12.2006
0029
Jesień mija. Poza podwieczorną Wisłą (z której osobnego postu nie robię, bo nie bardzo jest z czego) kolejnym nieznacznym wyjazdem jest Chrzanów i pierwsze przymiarki do ślubnego kobierca – targi ślubne. A przy okazji sobie ryneczek obeszliśmy i jedną fotkę cyknęliśmy.
⇐ Deszczowe ZOO w Chorzowie 2006
⇒ Sylwester w Słowackich Tatrach 2006